„Dziady” na deskach Gryfickiego Domu Kultury
Uczniowie klasy IIc wystawili na deskach Gryfickiego Domu Kultury II część „Dziadów” Adama Mickiewicza. Młodzież przygotowała sztukę pod pilnym okiem Dyrektora szkoły i nauczyciela języka polskiego – Pani Jolanty Folwarskiej.
Autorzy spektaklu dokonali wiernego oraz – co ważne – bogatego w środki wyrazu artystycznego przekładu dramatu polskiego wieszcza narodowego. Okazuje się, że dramaty romantyczne tylko z definicji należą do niescenicznych, czyli takich, które trudno wystawić na deskach teatru. Świadectwem sukcesu młodzieży były oklaski, których nie było końca. Aktorzy w pełni na nie zapracowali, bowiem inscenizacja wywarła ogromne wrażenie. Sceneria, dekoracje, stroje i gra aktorska zostały dopięte na ostatni guzik. Publiczność własnymi zmysłami doświadczyła tajemniczego pejzażu romantycznego – przenikania rzeczywistości realistycznej i metafizycznej – zaś takie rekwizyty, jak krzyże czy trumna potęgowały nastrój grozy.
Młodzieży udało się nie tylko wystawić romantyczny utwór. Sztuka zdobyła serca publiczności zarówno od strony intelektualnej, jak i teatralnej. Trudno oprzeć się wrażeniu, że spektakl rozgrywał się między ludźmi – nie tylko między aktorami, ale – przede wszystkim – między publicznością. W sferze idei wybrzmiała parenetyczna wymowa utworu. Pojawiające się podczas dziadów raz za razem zabłąkane dusze, które po śmierci nie zaznały spokoju, skłaniały do refleksji; można powiedzieć, że – jak chciał tego sam Mickiewicz – budziły w odbiorcy „nowego człowieka”, człowieka duchowo odrodzonego.
„Bo kto nie był ni razu człowiekiem,
Temu człowiek nic nie pomoże”